Rainn Wilson wraca do roli Dwighta z „The Office” w reklamie gry

Rola życia

Nie ma co ukrywać – choć Rainn Wilson jest wybitnym aktorem komediowym, co udowadnia od ponad dwóch dekad, rolą jego życia pozostaje Dwight Schrute z amerykańskiej wersji The Office. Fakt, po latach okazało się, że nie był zbyt szczęśliwy kiedy powstawał serial, bo miał wówczas wielki apetyt na karierę i zamiast być gwiazdą telewizji, chciał być gwiazdą kina i zarabiać miliony (pisaliśmy o tym TU). Ostatnio pogodził się jednak sam ze sobą i wraca często do świata fikcyjnej firmy Dunder Mifflin. Także nawiązując do niej w reklamie.

Bez licencji, ale wszystko wiadomo

W klipie/skeczu promującym Armored Core VI: Fires of Rubicon – nowej gry ze studia FromSoftware, która skupia się na walce mechów – nie mamy co prawda bezpośredniego odniesienia do kultowego serialu. Nazwa „the office” pada tylko w zabawnej, dwuznacznej grze słownej, co jest puszczeniem oka do widzów. Czuć, że licencja, na pewno ekstremalnie droga, szczególnie w dzisiejszych czasach na fali gigantycznej popularności serialu w streamingu, nie została tu opłacona. Ale wszyscy wiedzą o co chodzi w tej scence i do czego ona nawiązuje – to biuro, to biurko, ten specyficzny ruch kamery.

Chief Mechsecutive Officer czyli Dwight Schrute po awansie?

Czy bezimienna postać, którą widzimy na ekranie, to Dwight z przyszłości, który zamiast papieru sprzedaje graczom ubezpieczenia pokrywające uszkodzenia mechów? Bo trzeba przyznać, że pomysł traktowania humanoidalnych, sterowanych przez człowieka bojowych robotów jak samochodów po wypadku jest bardzo kreatywny. Ale bez udziału Rainna Wilsona byłby to po prostu kolejny reklamowy skecz. Sami zresztą oceńcie: