„Piła X” najlepszą odsłoną serii? Na to wskazują oceny

Kolejna młodość

Seria Piła zdawała się być jednym z typowych przypadków, kiedy franczyza zdążyła zjeść swój ogon i to tak naprawdę niejednokrotnie. Choć zapowiedzi Piły X były dość imponujące, prawdopodobnie nikt poza fanami serii nie nastawiał się na naprawdę dobre kino. Okazuje się jednak, że możemy się pozytywnie zaskoczyć.

Jeśli wierzyć bowiem ocenom krytyków zsumowanym na portalu „Rotten Tomatoes”, Piła X będzie nie tylko dobrym filmem. Będzie najlepszą odsłoną serii! Wynik 84% pozytywnych ocen bije na głowę nawet pierwszą część, która osiągnęła wynik zaledwie na poziomie 50%. Tutaj pewnie wielu z was zada sobie pytanie, jakie znaczenie ma głos krytyków, skoro kultowej „jedynce” dali tak słabe oceny. Należy pamiętać, że wiele filmów zyskuje z czasem, a na ich ocenę wpływa także ich dziedzictwo, którego nie da się przewidzieć w dniu premiery filmu.

Najważniejsze jest to, że Piła X będzie najprawdopodobniej dobrym filmem. Może to być w jakimś stopniu zasługa pomysłu. Po wielu kolejnych sequelach tym razem otrzymamy bowiem prequel. A w zasadzie coś pomiędzy. Akcja filmu będzie toczyć się między wydarzeniami znanymi z filmów Piła i Piła II.

W obsadzie znalazł się oczywiście Tobin Bell wcielający się w rolę Jigsawa, ale także Steven Brand, Michael Beach czy Synnøve Macody Lund. Za kamerą znanie doskonale znany fanom serii Kevin Greutert, który reżyserował Piłę VI i Piłę 3D, a w przypadku pozostałych części był montażystą. Można więc powiedzieć, że poświęcił Pile całą swoją karierę. I może się okazać, że przywrócił jej dawny blask.

Trailer filmu Piła X