Nie żyje Romuald Lipko. Czym Budka Suflera jest dla naszych rodziców?

Dlaczego Budka Suflera jest tak ważnym zespołem dla naszych rodziców (i nie tylko)?

Te wszystkie zdziwienia zmiksowane z uwierającym uczuciem tęsknoty za czasem zastygłym w fotografiach, na płytach i starych kliszach. Sepia życia. Negatywy nigdy nie wywołanych odbitek. Świadomość, a wręcz fizyczna impresja, że ubywa nas samych. Chyba głównie dlatego tak nie lubię tych momentów. I pożegnań z Nimi. Z Artystami. Nawet, jeśli nie tworzyli sklejek nut najbliższych mojej lewej stronie.

Tak wiadomość o śmierci Romualda Lipko skomentował Piotr Stelmach, dziennikarz muzyczny Radiowej Trójki. Sklejki nut Budki Suflera nie były najbliższe lewej stronie wielu, których zapytaliśmy o wspomnienia z tą grupą. Wszyscy jednak zgodnie stwierdzają – to ważny zespół z jeszcze ważniejszym, ponadczasowym przesłaniem, które dodawało otuchy, nadziei oraz poczucia wolności w czasach, kiedy jej najbardziej brakowało.

Budka Suflera – zespół naszych rodziców z wciąż aktualnym przesłaniem

Kariera Budki Suflera jest burzliwa. Zacznijmy chociażby od tego, że Lipko wyrzucili z liceum muzycznego za udział w programie telewizyjnym – prawdziwy rock’n’roll. Potem przez zespół przewijało się wielu wokalistów. Grupa zawieszała swoją działalność i odwieszała ją, walcząc z kolejnymi przeciwnościami losu i kaprysami poszczególnych jej członków. Jednak to właśnie Romuald Lipko w każdym z tych okresów był niezmiennym i trwałym trzonem Budki Suflera, bez którego – kto wie, jakby potoczyła się kariera tego zespołu i czy przetrwałby ona tyle dekad.

W czasach politycznej zawieruchy i niepewności, gdzie nad każdym słowem czuwała czujna cenzura, to właśnie Budka Suflera była jednym z tych zespołów, które dodawały naszym dziadkom i rodzicom otuchy. Co najważniejsze, ich utwory to nie przeboje, które miały swoje pięć minut, a teraz są już niczym lektury szkolne, których mimo wysiłków wielu maturzystów – nikt nie rozumie. Datę swojej ważności zachowały do dziś i przyświecają kolejnym już pokoleniom.

Można sobie dziś śmieszkować wśród znajomych na zakrapianych imprezach, że Jolka Jolka… i Znowu w życiu mi nie wyszło, a Wszyscy święci balują w niebie i złoty sypie się puch. Ale prawda jest taka, że dla naszych rodziców to były naprawdę ważne słowa i jestem przekonana, że gdy nadjedzie chwila refleksji, staną się ponownie ważne również dla nas – pokolenia sampli i autotune’a.

Sama Budka to jednak tylko czubek góry, u której podnóża znajduje się masa utworów skomponowanych przez członków tego zespołu, w tym właśnie Romualda Lipko – Nic nie może wiecznie trwać Anny Jantar, Dmuchawce, latawce, wiatr Urszuli, Wszystko czego dziś chcę Izabeli Trojanowskiej, czy Aleja Gwiazd Zdzisławy Sośnickiej. Dziś do tej Alei dołącza jedna z najważniejszych postaci w (już) historii polskiej muzyki. Przegrał walkę nierówną i niesprawiedliwą – z nowotworem. Zdążył jednak zbudować pomnik, który przetrwa wieki i będzie inspirować kolejne pokolenia. Pomnik muzyczny Romualda Lipko.

Czy to koniec Budki Suflera?

Budka Suflera straciła swój najmocniejszy i najtrwalszy trzon. Co się stanie z zespołem i czy przetrwa on kolejny trudny czas w swojej karierze? Jeszcze za wcześnie na takie spekulacje, jednak patrząc na dotychczasowe zawiłości w historii grupy i ostatnie napięcia między muzykami, a byłym wokalistą, Krzysztofem Cugowskim – może się okazać, że album Zawsze czegoś brak będzie ostatnim wydawnictwem Budki Suflera. Jak śpiewał inny wielki lider – Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść… Niepokonanym.