Marc Jacobs wskrzesza MTV

Oda do lat 80. Tak jednym zdaniem można opisać kolekcję, którą Marc Jacobs zaprezentował na początku wakacji. Swobodnie przeplatające się ze sobą wzory i kolory, błyszczące aplikacje, tropikalne kwiaty. Nieoczywistość i odwaga do spółki z nieposkromionym kiczem. Ubrania, których nie powstydziłaby się sama Cyndi Lauper z czasów She’s So Unusual.

Brzmi świetnie? To jednak nic w porównaniu z kilkoma tematycznymi bluzami z logo MTV, dzięki którym ta kolekcja idealnie wpasowała się w okazję tegorocznej gali MTV Video Music Awards. I tak, pod koniec sierpnia, na dwa dni przed jej rozpoczęciem, projektant – już we współpracy z telewizją – wypuścił specjalną kapsułową kolekcję poświęconą już tylko MTV.

Znalazły się w niej bluzy, T-shirty i torebki – wszystko przyozdobione kwadratową literą M i telewizyjnym dopiskiem. Do tego w pełnym błysku i w zdecydowanym kolorze: printy zebry, pantery i rozsianych wszędzie neonowych palm topiły się w neonach i brokatach. W pewien sposób historia zatoczyła koło i muzyczna telewizja, która niegdyś rewolucjonizowała modę i wytyczała jej kierunek, sama staje się modowym trendem.

W czasach świetności (i jakości) MTV na jej ekranie chcieli znaleźć się wszyscy. To było niemałe wyróżnienie, bo zaszczytne miejsca należały do najlepszych. Wystarczy wziąć pierwszy z brzegu spot z serii “I want my MTV”, by się przekonać: Cindy Lauper, Billy Idol, David Bowie i Boy George. Inny? M.in. Pete Townshend i The Police. To dzięki MTV możemy dziś słuchać kawałków Madonny, Michaela Jacksona, Britney Spears czy Justina Timberlake’a. Wpływ powstałej w 1981 roku stacji był tak istotny i rewolucyjny, że wykształciło się nawet pojęcie “pokolenia MTV” i do dziś traktuje się ją jako wizytówkę kultury masowej.

Kształtowaniu się tej popkultury hołd chciał oddać właśnie Marc Jacobs. Zachwyconym dziennikarzom przyznał na backstage’u: “Wzięliśmy jesień i przerobiliśmy ją na kicz, z kanału YouTube przenieśliśmy się znów do MTV”. Sylwetki spokojnie mogłyby się znaleźć w teledyskach pełnych szalonych stylizacji, do jakich wzdychaliśmy przed telewizorami w latach 80. I chwilę potem, gdy jeszcze nie było YouTube’a, a gusta kształtowała amerykańska telewizja. Ale Marc Jacobs, chociaż najbardziej wpływowy, nie jest pierwszy, który na warsztat bierze kultowe logo. Tylko w ciągu ostatnich kilku lat koszulki z MTV miały w swoim asortymencie marki takie jak Forever 21, Asos, River Island czy Junk Food. Teraz można je znaleźć także w Sinsayu.

Miejmy nadzieję, że tak jak wielki wpływ na modę miało MTV, tak wielki wpływ na MTV będzie miała moda. Zrewolucjonizuje je i przypomni o starych dobrych czasach. Tak bardzo, że wszystkim znów będzie chciało się krzyczeć “I want my MTV”, ale już bez dopisku “back”.

Sprawdź także:
Od Baby Girl do More Than a Woman. Aaliyah jest ponadczasowa