Scorsese kazał DiCaprio obejrzeć „Popiół i diament” Wajdy. Chodziło o rolę Cybulskiego
Obserwuj nas na instagramie:
Jak się okazuje, przy pracy nad nagrodzonej 4 Oscarami Infiltracji, Leonardo DiCaprio inspirował się grą aktorską Zbigniewa Cybulskiego, a konkretnie jego występem w Popiele i diamencie Andrzeja Wajdy.
Scorsese kocha Wajdę
To, że Martin Scorsese kocha kino i czerpie w swojej pracy inspiracje z prac wielkich reżyserów, także europejskich, nie jest tajemnicą. W jego prywatnej topce (dostępnej także w ramach boxu Criterion Collection) są dzieła Michelangelo Antonioniego, Francesco Rosiego, Federico Felliniego, Jean-Luca Godarda, Luchino Viscontiego i… Andrzeja Wajdy. Tak, reżyser Taksówkarza, Chłopców z ferajny i zeszłorocznego Czasu krwawego księżyca wielokrotnie podkreślał swoją miłość do polskiego reżysera. Scorsese w szczególności uwielbia jeden jego film – Popiół i diament. To oparta na powieści Jerzego Andrzejewskiego historia byłego żołnierza AK, Maćka Chełmickiego, który działa w podziemiu antykomunistycznym.
Czytaj też: Christian Bale: Jeśli dostajesz w Hollywood rolę, to tylko dlatego, że DiCaprio ją wcześniej odrzucił
Leo i Marty
Jeśli pracuje się ze Scorsese, trzeba chłonąć jego pasje i słuchać sugestii. A jest kilku aktorów, którzy z „Martym” pracują często. Jak np. Leonardo DiCaprio, który wystąpił w sześciu filmach amerykańskiego reżysera (siedmiu, jeśli liczyć krótki metraż The Audition). Jak wygląda ta współpraca? Co słyszy na planie Leo od swojego mistrza? Rąbka tajemnicy uchyla krótki materiał wideo, powstały na potrzeby promocji filmowego serwisu społecznościowego Letterboxd.
Wspomnienie o „europejskim Jamesie Deanie”
W klipie słynny reżyser i nie mniej słynny aktor pochylają się nad filmami, które zrealizowali. Na tapet biorą Gangi Nowego Jorku, Aviatora, Infiltrację, Wyspę tajemnic, Wilka z Wall Street i i wspomniany Czas krwawego księżyca. Wszystko jest ciekawe, ale warto zatrzymać się na mniej więcej 5. minucie, gdzie panowie rozmawiają o Infiltracji, remake’u hongkońskiej Piekielnej gry.
DiCaprio: „Mówiąc o innych moich inspiracjach, pamiętam film Andrzeja Wajdy Popiół i diament. Chciałeś przede wszystkim, żebym zobaczył tam grę aktorską. To działo się w Polsce w realiach II wojny światowej, ale ważny był tu moralny dylemat, próba zdecydowania, co jest dobre, a co złe. Nieustanny niepokój i wewnętrzne napięcie, które czuje główny bohater w tym filmie. Miało to na mnie wielki wpływ kiedy kręciliśmy Infiltrację i wcielałem się w mojego bohatera”.
Scorsese: „Chciałem, żebyś zobaczył tam aktora, Cybulskiego, który byłby na poziomie Mastroianniego (Marcello, włoski aktor, znany m.in. z Osiem i pół Felliniego – przyp. red.) lub innych wspaniałych wschodnioeuropejskich aktorów, którzy zdobyli sławę. Niestety, zginął kilka lat później tragicznie na planie innego filmu, wpadając pod pociąg (w 1967 r. wracając ze zdjęć do kryminału Morderca zostawia ślad – przyp. red.). To była ogromna strata, był nazywany „europejskim Jamesem Deanem”.
Leonardo DiCaprio i Martin Scorsese rozmawiają jeszcze długo o filmie, wspominając m.in. słynną scenę z kieliszkami w Popiele i diamencie i porównują oba filmy i bohaterów. Polecamy obejrzeć:
Jak się okazuje, przy pracy nad nagrodzonej 4 Oscarami Infiltracji, Leonardo DiCaprio inspirował się grą aktorską Zbigniewa Cybulskiego, a konkretnie jego występem w Popiele i diamencie Andrzeja Wajdy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, […]
Obserwuj nas na instagramie: