Leonard Cohen pożegnał się piękną płytą

2016 odebrał nam kolejnego wybitnego artystę. Zmarł Leonard Cohen – legendarny poeta, artysta, autor wielu pięknych albumów i utworów, które zmieniły życie kilku pokoleń słuchaczy. Miał 82 lata.

Podobnie jak David Bowie, Cohen pożegnał się z nami swoją muzyką – piękną płytą You Want It Darker, która ukazała się zaledwie trzy tygodnie temu.

O śmierci Leonarda Cohen’a poinformowano w czwartek wieczorem za pośrednictwem jego oficjalnego profilu na Facebooku.

“Pogrążeni w głębokim smutku zawiadamiamy, że odszedł legendarny poeta, autor tekstów piosenek i artysta Leonard Cohen. Straciliśmy jednego z najbardziej szanowanych i płodnych wizjonerów” – czytamy na stronie internetowej.

Uroczystości upamiętniające Cohena odbędą się w Los Angeles. Kondolencje złożyli już m.in. premier Kanady Justin Trudeau i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Jak sam wielokrotnie powtarzał, zaczął śpiewać, gdyż trudno mu było wyżyć z pisania. Charakterystyczny baryton oraz teksty łączące religijne aluzje z czarnym humorem szybko zaskarbiły mu sympatię ludzi na całym świecie. Jego ballady łamały serca nawet największych twardzieli.

Pochodzący z kraju z czerwonym liściem klonu na fladze poeta miał polskie korzenie, ojciec pochodził z Polski, matka zaś z Litwy.

W sierpniu Leonard napisał pożegnalny list do Marianne Ihlen, swej dawnej muzy, tuż przed jej śmiercią. Odkąd stracił bliską osobę, sam coraz częściej myślał o przemijaniu. W intymnym wywiadzie udzielonym dla New Yorkera w październiku stwierdził: “Jestem gotowy umrzeć, mam nadzieję, że nie jest to niewygodne”.

“Hallelujah”, “So Long, Marianne”, “Suzanne”, “Famous Blue Raincoat” – te i inne wspaniałe utwory Leonarda zostaną z nami na zawsze.