Jesienny playliść do filozoficznych rozkmin


26 września 2016

Obserwuj nas na instagramie:

Jesień jest raczej słaba. Robi się zimno. Dni są krótsze. Zamiast promieni słońca na twarz spada nam deszcz. Zamuła i walka o przeżycie. Ot, klasyczna “złota polska”.

Zamiast biegać po plenerach na zmianę z kitesurfingiem i imprezą do wschodu słońca, siadamy przy piwie i kontemplujemy ciężar życia. Podczas takich wieczorów często sięgamy po muzykę. Dlaczego nie połączyć tych faktów? Komponowanie filozoficznej playlisty nie powinno być trudne…

W tym punkcie warto zaznaczyć, że z filozofią mam tyle wspólnego, co ze słuchaniem disco polo. Humanistom zalecam głęboki oddech.

Nihilizm: “Bóg jest martwy” – Fryderyk Nietzsche (Ozzy Osbourne, ty złodzieju cytatów)

giphy-60

Prawdziwych nihilistów się nie spotyka, bo są martwi. Podczas jesiennych dni częściej trafia się jednak na ludzi, którzy zamiast “Cześć, jestem Paweł”, na dzień dobry rzucają “Nie ma boga, moralność to ułuda, a miłość to poważna choroba psychiczna”. W skrócie – no future. Takie hasło wykuli mistrzowie punkowego nihilizmu. Ze względu na działanie ściśle według niego, swoją karierę zakończyli po dwóch i pół roku. Niewiele później po przedawkowaniu zmarł wynalazca pogo i były basista grupy – Sid Vicious. Warto wymienić też takie postacie jak Kurt Cobain, Trent Reznor, Corey Taylor, Iggy Pop i polskie projekty jak Siekiera, Cool Kids Of Death, czy Niwea. To jednak Sex Pistols są opoką nihilistycznych twórców.

Cynizm: “Jedynym państwem dobrze urządzonym byłoby państwo obejmujące cały świat” – Diogenes z Synopy

giphy-9

Tu zaczynają się schody. Współcześnie cynik to kumpel z ogólniaka, który był największym szydercą w ostatniej ławce. Twierdził, że każdy sobie rzepkę skrobie i wszędzie widział ukryty interes (każdy z nas miał taką osobę w klasie). W starożytności chodziło raczej o poszukiwanie cnoty. Rzucasz wszystko co niepotrzebne (hajs, ubrania, nowego konia, żonę, dzieci) i gonisz za niematerialną cechą, której nikt nie potrafi opisać. Brzmi rozsądnie, prawda? Aha, zapomniałem dodać, że wiedza nie jest tu jakąkolwiek wartością. Jeśli chodzi o cynicznych artystów, na pewno przypomnimy sobie ś.p. Johna Lennona.

Btw – zawsze rozkminiałem, co powiedziałby John, gdyby po powrocie z trasy w domu zastał skłot.

Epikureizm: “Dopóki jesteśmy, nie ma śmierci, a gdy ona przychodzi, nie ma nas” – Epikur

q6qtxi1hszi8szbhqamo_giphy

Wychodzi na to, że Epikur był odpowiednikiem Jurka Owsiaka i promował hasło “Róbta co chceta”. Tu jednak idzie to sporo dalej. Wszystko, co sprawia przyjemność, jest dobre, jednak czasami lepiej sobie odpuścić, bo rachunek miłych doznań nie kalkuluje się ze stratami. Szkoda, że nikt nie poinformował o tym Amy Winehouse albo Freddiego Mercury’ego. Wielu muzyków ominęło chyba ten rozdział. Idealna filozofia na smutną jesień. Na polskiej scenie muzycznej jednym z mistrzów hedonizmu jest Tede. Promował tańce, hulańce i swawole na długo przed krążkiem Vanillahajs.

Stoicyzm: “Nie należy gniewać się na bieg wypadków, bo to ich nic nie obchodzi” – Marek Aureliusz

snoop-624-1368121236-2016-03-21-10-01-37

O tym, że ludzie są z natury dobrzy, myślę za każdym razem, kiedy jakiś baran zajeżdża mi drogę na autostradzie. Co w nas dobrego? Sam chcę sobie czasem strzelić w gębę. Dodajcie do tego ideę, że każdy człowiek może być mądry, a mądrość to wolność. To moment, w którym obracacie głowę szukając osób, które nie są niewolnikami własnej głupoty. Stoicyzm to piękna i trudna filozofia. Harmonia, ład, cnota – to kilka fajnych słów obok siebie. Chcemy wprowadzać je w życie, ale nie ma na to czasu. Muzyka to skrajności – bunt i podległość, radość i smutek, miłość i nienawiść. Są jednak kapele, które osiągnęły wyższy stan harmonicznej świadomości. Nie pytam, czym sobie pomagali.

Sceptycyzm: “Sceptyk traktuje sceptycznie nawet swój własny sceptycyzm” – Alfred Aleksander Konar

giphy-8

Kiedy ostatni raz zgodziliście się z kimś, że się nie zgadzacie, ale to akceptujecie? Kiedy nie trzymaliście się swojej racji z całych sił i pozwoliliście się do czegoś przekonać? Nieważne, czy mowa tu o muzyce, polityce, czy pomyśle na obiad. Sceptycyzm to świadomość, że nic nie jest pewne. Każdy może mieć racje, nawet jeśli zderzamy ze sobą wykluczające się idee. Myślę, że starożytni filozofowie mieli łeb na karku. Z czystym sumieniem potwierdzicie, że powstrzymywanie się od osądzania daje spokój duszy. Polski sceptyk? Łona. “Nawiasem Mówiąc” to chyba jego liryczne apogeum. Mimo, że dialog z utworu Woodstock ’89 to dla mnie mistrzostwo, jesienią muszę postawić na Kaloryfer.

Oczywizm

Jesienią liście spadają… dzięki Kapitanie!

s-b48966d354a07e8003b65760b6641fc530038a85

Sprawdź także:
10 filmów, w których nic się nie dzieje, a nie można się od nich oderwać

Jesień jest raczej słaba. Robi się zimno. Dni są krótsze. Zamiast promieni słońca na twarz spada nam deszcz. Zamuła i walka o przeżycie. Ot, klasyczna “złota polska”. Zamiast biegać po plenerach na zmianę z kitesurfingiem i imprezą do wschodu słońca, siadamy przy piwie i kontemplujemy ciężar życia. Podczas takich wieczorów często sięgamy po muzykę. Dlaczego […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →