Jesienny album niespodzianka od Fleet Foxes już jest

Fleet Foxes z muzycznym ratunkiem na jesień

Choć za oknami pogoda wciąż wakacyjna, to w naszych kalendarzach już na dobre rozgościła się jesień. To idealny moment na zaktualizowanie playlist i wyciągnięcie z biblioteczek tych albumów, które swoimi nastrojowymi dźwiękami pomogą nam przetrwać okres jesiennej chandry. Z pomocą przychodzą również Fleet Foxes!

Fleet Foxes wydali album niespodziankę w jesienną równonoc

Amerykański, indie folkowy zespół wydał swój czwarty album Shore dokładnie 22 września, czyli w dzień jesiennej równonocy, o niespotykanej godzinie – 15:31, kiedy to Słońce przecięło równik niebieski w punkcie zwanym Punktem Wagi. W astronomii to symboliczny moment rozpoczęcia jesieni.

Shore to 55 minut indie folkowych brzmień, które idealnie sprawdzą się jesiennymi wieczorami. Albumowi towarzyszy również piękny film pejzażowy, który został nagrany w stanie Waszyngton, w sierpniu tego roku, przez filmowca Kersti Jan Werdal w iście vintage’owej formie – na taśmie 16mm. Dajcie się porwać w tę muzyczno-wizualną podróż!

Fleet Foxes – Shore, zobacz film

Fleet Foxes o swoim nowym albumie Shores

Lider i wokalista grupy, Robin Pecknold, mówi o najnowszym wydawnictwie Fleet Foxes:

Ten album to wynik intensywnej, dwuletniej pracy. Zrodził się z miłości i jestem podekscytowany, że jest już dostępny na świecie, wkrótce po tym, jak go skończyliśmy. Naprawdę mam nadzieję, że to może być 55-minutowy ocalacz życia w tym oceanie złych wiadomości. Ten album został prawie porzucony w kwietniu, ale cieszę się, że latem prace nad nim jednak doszły do skutku.

Widzę Shore jako bezpieczne miejsce na skraju czegoś niepewnego. Skuszony przygodą nieznanego jednocześnie rozkoszujesz się komfortem stabilnego podłoża pod sobą. To był sposób myślenia, którym się kierowałem, paliwo, którego użyłem do zrobienia tego albumu.

Film ma współistnieć i angażować się w album, a nie być z nim w bezpośrednim i symbiotycznym związku. Sceny miejskie i narracyjne wchodzą w interakcję z bardziej surrealistycznymi krajobrazami, a nie stoją w opozycji. Mam nadzieję, że film, podobnie jak album, odzwierciedla optymizm i siłę.

Fleet Foxes – Shore – posłuchaj albumu