Alice Phoebe Lou oczarowała Niebo – fotorelacja z koncertu w Warszawie

Alice Phoebe Lou nie dała się przeciwnościom

Podobnie jak cała rzesza artystów, Alice Phoebe Lou była zmuszona do zmiany dat trasy koncertowej i choć od premiery Glow minęło parę miesięcy, na scenę wkroczyła ze szczerą radością, wyczuwalną już od pierwszych dźwięków i spojrzeń. Publiczność nie pozostała na te emocje obojętna, witając artystkę uśmiechami i szczerym entuzjazmem, utrzymującym się przez cały występ. Zespół już na pierwszym koncercie musiał zmierzyć się z trudnościami – nagła niedyspozycja klawiszowca wymusiła na muzykach prędkie działanie i zmiany w planowanej setliście. Wokalistka szczerze przyznała, że ta sytuacja wywołała wiele stresu, poradziła sobie jednak znakomicie, doskonale wypełniając lukę dodatkowym materiałem, przez co trudno mówić o jakimkolwiek niedosycie.

Na koncercie Alice Phoebe Lou w Warszawie nie zabrakło nowości

Lista utworów była nie tylko szeroka i różnorodna, ale uzupełniona także o nowe utwory. Alice przyznała, że podczas oczekiwania na przełożone koncerty miała szansę zająć się nowymi kompozycjami i w ten sposób mogliśmy poznać kawałki takie jak Chic czy End of The Road. Do setlisty trafił też cover utworu Angel Olsen – Unfucktheworld, a poza tytułami z promowanego, najnowszego albumu, usłyszeliśmy między innymi Something Holy, Berlin Blues oraz Witches, które porwało publikę na sam koniec występu.

Zobaczcie naszą fotorelację z koncertu Alice Phoebe Lou w warszawskim Niebie!