Nie byłoby dokumentu o Beckhamie gdyby nie Leonardo DiCaprio?
Obserwuj nas na instagramie:
Przebojowy Beckham od Netfliksa to jedna z najlepszych dokumentalnych produkcji tego roku. Duża w tym zasługa reżysera, Fishera Stevensa.
Same zalety
Na 4-odcinkową produkcją Beckham rozpływaliśmy się całkiem niedawno, wskazując 5 powodów, dla których serial bije rekordy popularności. Jednym z nich, oprócz iście hollywoodzkiej historii, wyrazistego bohatera i podejmowanych wątków, była osoba samego reżysera, Fishera Stevensa. To amerykański aktor (ostatnio np. w Sukcesji czy filmach Wesa Andersona), ale i producent oraz wybitny reżyser i dokumentalista. Ma on na koncie m.in. Oscara za Zatokę delfinów z 2009 r.
Nie był zainteresowany Beckhamem
W Beckhamie reżyser nie jest przezroczysty – wprost przeciwnie, wielokrotnie można odczuć jego obecność, kiedy rozmawia z bohaterami i zadaje im pełne niedowierzania pytania. „Pracując nad Beckhamem czułem się jak terapeuta” – mówił niedawno Stevens. Ale teraz okazuje się, że początkowo nie był wcale zainteresowany historią piłkarza i jego rodziny. W środowej rozmowie z Sethem Meyersem przyznał, że pewnie nie stanąłby za kamerą dokumentu, gdyby nie… Leonardo DiCaprio.
Kiedy jechałem na plan serialu (chodzi o Sukcesję – przyp. red.), dostałem telefon z biura mojego starego znajomego Leonardo DiCaprio. Zrealizowaliśmy razem trochę dokumentów. Powiedzieli mi, że Leo chciałby, żebym nakręcił dokument o Davidzie Beckhamie i że David chce ze mną porozmawiać. Pomyślałem: „David Beckham? Chce rozmawiać ze mną?”
– opowiadał Fisher Stevens.
Wszechmocny Leonardo DiCaprio
I choć Stevens nie był aż takim fanem piłki i nie interesowało go celebryckie życie Becksa i Posh, wszystko zmieniło się z czasem. Najpierw kiedy koledzy z planu Sukcesji zaczęli sugerować, że „musi to zrobić”, a potem kiedy poznał Beckhamów, którzy wspólnie przyznali, że kompletnie nie zna on ich historii. U Amerykanina pojawiła się więc pierwsza ekscytacja i chęć. Ale gdyby nie pomysł wszechmocnego DiCaprio, raczej mało prawdopodobne, że ktoś pomyślałby o Fisherze Stevensie jako reżyserze Beckhama. I zapewne miniserial Netfliksa nie miałby w sobie tego luzu, poczucia humoru, charakterystycznej narracji i odrobinę kojarzącej się z Sukcesją muzyki.
Obejrzyjcie rozmowę Fishera Stevensa z Sethem Meyersem:
Przebojowy Beckham od Netfliksa to jedna z najlepszych dokumentalnych produkcji tego roku. Duża w tym zasługa reżysera, Fishera Stevensa. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Same zalety Na 4-odcinkową produkcją […]
Obserwuj nas na instagramie: