5 powodów, aby pojechać do Wrocławia na 9. Avant Art Festival
Obserwuj nas na instagramie:
W przyszłym tygodniu we Wrocławiu rozpocznie się kolejna edycja Avant Art. Festival. Od 2008 roku corocznie eksploruje różne zakamarki sztuki współczesnej – alternatywy i wszelakiej awangardy. Tegoroczna edycja poświęcona jest Japonii.
Avant Art. Festival to wydarzenie otwarte na wszelkiego rodzaju eksperymenty, które bazują na jazzie, rock i elektroniki. Wspiera również kino i teatr. Ceni przede wszystkim wysoki poziom, stąd też stoi za nimi wiele powodów, dla których warto spróbować się w niego zagłębić. Potem już wsiąknięcie w ten klimat. Zobaczcie, dlaczego warto spędzić pierwszy tydzień października we Wrocławiu.
Najciekawsza japońska kultura
Buffalo Daughter
Bo tegoroczna edycja jest poświęcona kulturze tego kraju. Stąd też bardzo silna reprezentacja artystów. Wymieniając chociażby stożek góry lodowej – Keiji Haino, który ma za sobą bardzo ciekawe występy na edycji w 2014 roku, jak chociażby próba odtworzenia wraz z Zeitkratzerem Metal Machine Music w hołdzie dla Lou Reeda. Ponadto, wystąpi również Phew, wokalistka związana z pierwszą falą japońskiego avant new-wave czy współpracy z członkami zespołu Can. Ale to nie koniec – będą klasycy Shibuya-kei Buffalo Daughter, dubowiec Kyoki, futurysta Aoki Takamasa i wielu, wielu innych. Będzie różnorodnie, awangardowo i eksperymentalnie. Słowem – raj dla uwielbiających wszelkiego rodzaju zabawy, zarówno samym dźwiękiem, jak i instrumentem.
Teatr i kino
To, czym mogą pochwalić się organizatorzy Avant Art Festival to umiejętność zaciekawienia uczestnika obrazami. Zarówno tymi odtworzonymi na ekranach, jak i tymi odegranymi na żywo. Kino i teatr budują specjalną atmosferę festiwalu, na którym odbiorca może czerpać z wielu dóbr kultury. Zachęca również sam program – wśród filmów, m.in. dokument o życiu i twórczości outsider/lo-fi legendy Yximalloo, zaś dobrą szkołę teatru zaprezentują nam, m.in. artyści prezentujący teatr Butoh.
Solidna polska reprezentacja
2g
To również bardzo ważny punkt Avant Artu. W tym roku reprezentować nas będzie Paweł Romańczuk z Małych Instrumentów, Kristen, Zamilska i 2g. Ten pierwszy pojawi się na scenie wraz z Nao Nishiharą, japońskim twórcą instalacji. Kristen, jak zawsze zresztą, przeniosą nas w świat post-rockowych gitar. Mając w pamięci ich bardzo dobre płyty, możemy być pewni tego, że zaprezentują się z jak najlepszej strony. Zamilska zaś zadba o to, aby nie zabrakło Wam ostrego bicia w rytmie techno. A jeśli elektroniki będzie Wam mało – na posterunku czuwa 2g, plądro/elektro/akustyczny projekt, podczas którego koncertu będziecie mogli poznać nowe płaszczyzny dźwiękowe, które to systematycznie eksplorują.
Bogactwo elektroniki
Aoki Takamasa
To kolejny mocny punkt festiwalu. Tutaj mamy silną reprezentację zarówno z Polski, jak i Japonii. Jest różnorodnie – dub, techno, glitch czy elektroakustyka. Ale to nie wszystko, gdyż nie możemy zapomnieć o obecności elektroniki w innych dziedzinach sztuki obecnej na tym festiwalu, jak np. teatr czy kino. Fani elektronicznych dźwięków powinni być usatysfakcjonowani.
Klasa festiwalu
To już dziewiąta edycja i poprzednie lata pokazały, że Avant Art ma dużo do powiedzenia. Występowali tutaj tacy artyści jak Forest Swords, The Bug, Kangding Ray, Mats Gustafsson czy Supersilent. Do tego dochodzi masa ciekawych projekcji filmowych i spektakli teatralnych. Tegoroczna odsłona festiwalu również ma dla Was wiele ciekawych propozycji. Sprawdźcie rozpiskę na oficjalnej stronie Avant Art Festival.
Sprawdź także:
American Film Festival 2016: Nowy Jim Jarmusch na otwarcie. Są już karnety!
W przyszłym tygodniu we Wrocławiu rozpocznie się kolejna edycja Avant Art. Festival. Od 2008 roku corocznie eksploruje różne zakamarki sztuki współczesnej – alternatywy i wszelakiej awangardy. Tegoroczna edycja poświęcona jest Japonii. Avant Art. Festival to wydarzenie otwarte na wszelkiego rodzaju eksperymenty, które bazują na jazzie, rock i elektroniki. Wspiera również kino i teatr. Ceni przede […]
Obserwuj nas na instagramie: