Trzy billboardy za Sieradzem – o co chodzi z tajemniczą akcją?

Pamiętacie kinowy przebój sprzed dwóch lat, który został ukoronowany dwoma Oscarami za grę aktorską? Tak, tak, mowa o filmie Trzy billboardy za Ebbing, Missouri, którego fabuła jakiś czas temu przeniosła się do Polski.

Trzy billboardy za Sieradzem

Trzy ogromne, czerwone billboardy charakteryzowane na te z filmu pojawiły się jakiś czas temu przy drodze ekspresowej S8, kawałek za miejscowością Sieradz. Ich przekaz z początku był dość tajemniczy.

Zostawiłeś mnie draniu, ale jakbyś zmienił zdanie, czekam tam gdzie zawsze.

Z początku billboardy zdawały się wyglądać na wyznanie porzuconej kobiety, jednak z czasem internauci przyjęli, że może chodzić o jakąś akcję społeczną. Porzuconą w domniemaniach miała być plastikowa butelka, wiara, bądź zwierzę. Tego, jaki faktycznie był cel czerwonych billboardów za Sieradzem nikt nie przewidział.

Na początku października odsłonięto zakrytą część ostatniego z nich, który finalnie wygląda tak:

Za akcją stoi redakcja portalu NaTemat, który tym sposobem chce zachęcić społeczeństwo do udziału w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Nawiązując do filmu Trzy billboardy za Ebbing, Missouri, NaTemat szczególnie chce zwrócić uwagę młodego odbiorcy, gdyż to właśnie w tym przedziale wiekowym frekwencja na wyborach od lat jest najniższa.

Nie pozostaje nam nic innego, jak pogratulować tak pomysłowej kampanii, którą bardzo mocno podzielamy. Zachęcamy wszystkich czytelników Rytmy.pl, aby w najbliższą niedzielę, 13 października ruszyć na wybory. Nie zostawiajcie Polski!