Selfitis – nowa choroba XXI wieku. Już się zaraziłeś?
Obserwuj nas na instagramie:
Naukowcy zbadali kwestię chorobliwego robienia i zamieszczania selfiaczków.
Robisz więcej, niż 3 selfie dziennie? To możesz mieć problem. Naukowcy z brytyjskiego Nottingham Trent University i Thiagarajar School of Management w Indiach wzięli pod lupę coraz częstszy nawyk robienia sobie zdjęć telefonem i zamieszczaniem ich w sieci.
Okazało się, że problem rzeczywiście istnieje, a zaburzenie polegające na maniakalnym robieniu selfies nazwano selfitis (brzmi co najmniej jak groźna wenera!). ;) Badania przeprowadzono na grupie 400 Hindusów, ponieważ to właśnie w Indiach najczęściej korzysta się z Facebooka. Tam również jest największy odsetek zgonów na skutek robienia selfiaczków w niebezpiecznych miejscach.
Wyniki? Według badaczy miłośnicy selfie to osoby cierpiące na brak pewności siebie, które robiąc selfie chcą przypodobać się grupie, zyskać akceptację i wpisać się w panujące trendy. Naukowcy stworzyli też skalę uzależnienia – za graniczną uznano liczbę 3 selfie dziennie, bez względu na to, czy zamieszcza się je w mediach społecznościowych, czy nie. Jeśli natomiast czujesz nieodpartą potrzebę robienia selfie 24h/dobę i zamieszczasz w sieci przynajmniej 6 zdjęć dziennie – wówczas oznacza to, że cierpisz na chroniczne zaburzenie, które może mieć zgubny wpływ na Twoją somę i psychę. Więcej o metodzie i wynikach badań przeczytacie tutaj.
Hm… no to chyba selfitis jest już prawdziwą plagą na skalę globalną. ;)
Naukowcy zbadali kwestię chorobliwego robienia i zamieszczania selfiaczków. Robisz więcej, niż 3 selfie dziennie? To możesz mieć problem. Naukowcy z brytyjskiego Nottingham Trent University i Thiagarajar School of Management w Indiach wzięli pod lupę coraz częstszy nawyk robienia sobie zdjęć telefonem i zamieszczaniem ich w sieci. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać […]
Obserwuj nas na instagramie: