Męczy Cię dorosłość? W tych miejscach znów poczujesz się dzieckiem

Znienawidzone przedszkolne drzemki. Ileż byś dał, żeby móc teraz z nich korzystać. Gotowy obiad na stół. I nawet jeśli czasem zawierał szpinak albo wątróbkę, w nagrodę dostawałeś budyń z sokiem malinowym. Te wspomnienia trafiają coraz więcej dorosłych, bo kolejne miasta otwierają dla nich przedszkola. Zabawa w plastelinie, nauka piosenek i budowanie z klocków Lego, a to wszystko w towarzystwie menadżerów wysokiego szczebla. Sounds like fun! Na razie Nowy Jork, Moskwa i Sankt Petersburg. Jednak u nas też się da zamienić w młodego łobuza na kilka godzin.

Przedszkole dla dorosłych w Nowym Jorku

Jak dorosnę, będę pilotem

fot. Flyspot

Tjaaa. Najbliżej do bycia pilotem byłeś, kiedy rzucałeś w koleżanki papierowymi samolotami. Nie zmienia to faktu, że chyba każdy z nas chciałby przezwyciężyć grawitację. Od niedawna mamy taką możliwość. W okolicach Leszna (FreeFlyCenter), Wrocławia (SpeedFly) i Warszawy (FlySpot) powstały tunele aerodynamiczne. W skrócie – wielka turbina smaga Cię wiatrem po twarzy i wyrywa z kapci. Nie jest to tania zabawa, ale na pewno bardziej odkrywcza niż gokarty.

A ja umiem salto!

fot. Jump Arena

W tył, w przód, a po kilku wizytach połączone z beczką. I wcale nie chodzi o to, że kumple będą mieli z Ciebie ubaw. Dla osób, które boją się, że turbina ich wciągnie, parki trampolinowe są idealnym kompromisem. Męczy to dziadostwo nieziemsko. Po półtorej godziny pozbywasz się przez pory resztek imprezy z poprzedniego weekendu. Nie ma za to co się martwić kontuzjami. Baseny z gąbkami amortyzują każdy upadek na głowę. Dostępne w prawie każdym mieście – ma je Poznań, Toruń (Jump Arena), Warszawa (Hangar 646), Trójmiasto, Katowice (Jumpcity), Wrocław i Kraków (GOjump).

Ja jestem Son Goku, a ty Supermanem

Supermoce – o tym śni każdy dzieciak. Zawsze dyskutowało się o tym, co byłoby lepsze – niewidzialność, czy przechodzenie przez ściany? Wygrywało i tak Kamehameha. Zaczęło się od kreskówek w telewizji, a skończyło na manii komiksów. Później ktoś robił porządek i oddał wszystkie egzemplarze dalekiemu kuzynowi, razem z wszystkimi hopisami i kartami Pokemonów. Jest jednak opcja, żeby to nadrobić. W Poznaniu można udać się do Biblioteki Uniwersyteckiej, która ma największe zbiory komiksów w Polsce. Oprócz sporej bazy Tytusów, Romków i Atomków, traficie na oryginalne amerykańskie komiksy np. spod ręki Stana Lee. Podobne, ale słabiej zaopatrzone miejsca znajdziecie w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.

Z drzewa koń na biegunach

fot. Energylandia

Rodzice miewają czasem na super pomysły. Przykładem może być wyjazd na dwa tygodnie do Danii. W tym czasie oprócz kąpieli w Bałtyku i Morzu Północnym, można było odwiedzać wszystkie parki rozrywki w okolicy. Kiedy na twarzy pojawił się zarost, a w portfelu prawo jazdy, w GPS-ie lądują takie miejsca jak niemiecki Heide Park, czy holenderskie Walibi. Ale Polacy nie gęsi i swój park rozrywki mają. Energylandia, to powstały w 2014 roku w Małopolsce park z prawdziwego zdarzenia. Rollercoastery, Waterpark i multum innych atrakcji. Znając życie i tak najważniejsza będzie wata cukrowa.

Mama, a jest coś słodkiego?

fot. Fudge Filosophy

Jest. Na każdym rogu. Ale nie chodzi o zwykłe ciastko. Stworzenie własnej przekąski to już co innego. Co do zasady dzieciaki dzielą się na te, które lubią Chupa Chupsy o smaku coli i te, które wolą je w odmianie truskawkowo-śmietankowej. W Toruniu i Warszawie (Manufaktura Cukierów), Wrocławiu, Lublinie i Szczecinie (Cukier Lukier), sami wybierzecie smak i ukształtujecie swoje cukierki, czy lizaki. Dla fanów patrzenia to jednak w Poznaniu znajdziemy upragniony lokal. Fudge Filosophy to miejsce przesycone szczęściem i kaloriami. Oprócz krówek dostaniemy tu donuty z Magic Starsami, albo torty Kinder Bueno. Ja pokonałem porcję dopiero przy wsparciu mojej połowicy.

Sprawdź także:
Śniadanie za złotówkę – dosłownie! Gdzie je zjeść w Warszawie?