fot. CANAL +

Co słychać na pogrzebie? Fani serialu „Minuta ciszy” dostępnego na Canal+ online mogą teraz współtworzyć unikatową playlistę


26 września 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Nowa produkcja Canal+ Polska z Robertem Więckiewiczem i Piotrem Roguckim w rolach głównych dotyka uniwersalnego tematu. I mimo że łączy nas wszystkich, nierzadko szokuje i jest na cenzurowanym. Pierwsze cztery odcinki są już dostępne w Canal+ online.

Oswajanie nieuchronnego

Śmierć to w naszej kulturze rzecz mocno kontrowersyjna, o której nie wypada rozmawiać inaczej niż z szacunkiem. Jeśli natomiast zaczynamy łączyć ją z inną, lżejszą tematyką, na przykład związaną z muzyką, wszystkim zapala się czerwona lampka. Niepotrzebnie. Tak jak serial Minuta ciszy, który w atrakcyjny fabularnie i przykuwający uwagę widza sposób mówi o rzeczach nieuchronnych, tak oswajanie się z tym, co nadejdzie, za pomocą spraw nam znanych i przyjemnych może wyjść nam tylko na dobre. Bo czy jest coś złego w zastanawianiu się, jakie utwory mogłyby towarzyszyć nam w ostatniej drodze? W końcu każdy, kto świadomie słucha muzyki, bez trudu wskaże takie piosenki: adekwatne tematycznie, wzruszające, ulubione. Albo te związane z ważnymi momentami w naszym życiu czy po prostu piękne, które nasza wyobraźnia jest w stanie osadzić w funeralnym momencie naszego (nie)życia.

Minuta ciszy
fot. CANAL +

Prawdziwa Polska w pigułce

Minuta ciszy to – nie bójmy się tego powiedzieć – serial o prawdziwej Polsce. Dwa małe miasteczka, pełne różnych układów, układzików oraz tajemnic i jeden temat zbliżający wszystkich: śmierć, ostateczna granica. Główny bohater serialu, grany przez Roberta Więckiewicza listonosz Mietek Zasada, który gdy go poznajemy udaje się na zasłużoną emeryturę, musi nagle obrócić swoje życie o 180 stopni. Co zaskakujące, także dla niego samego, wchodzi nagle do branży pogrzebowej i zakłada własną firmę proponującą tego typu usługi. Początkowo tylko dlatego, że chce pożegnać z honorami swojego przyjaciela, któremu lokalny zakład pogrzebowy odmawia pochówku. Szybko jednak Mietek zostaje skonfrontowany nie tylko z przyziemnymi etapami wyprawiania kogoś na wieczny odpoczynek, ale także mafijnymi regułami, które rządzą nowym dla niego biznesem. W rezultacie wchodzi w konflikt z funeralną konkurencją, a konkretnie z jej przedstawicielem oraz dotychczasowym potentatem, Jackiem Wiecznym (w tej roli Piotr Rogucki). Akcja szybko zaczyna się zagęszczać. Trup ściele się też gęsto.

Dwa światy

Minuta ciszy opowiada o prozie śmierci i podchodzi do niej w jak najbardziej przyziemny sposób. Robi to w podobnym tonie, co najlepsze zagraniczne tytuły. Wydaje się jednak, że pogrzeby po amerykańsku i po polsku to dwa różne światy, których nie ma sensu bezpośrednio porównywać. Autorzy scenariusza do Minuty ciszy, Szymon Augustyniak i Jacek Lusiński (który jest także reżyserem serialu) wykonali świetną robotę, w oryginalny sposób budując na funeralnym pomyśle opowieść o polskich rozterkach, problemach i życiu na prowincji.

Minuta ciszy
foto: CANAL +

Live Forever czy Last Goodbye?

Piszemy niby o śmierci, ale czas na rozrywkę. Pytanie o „piosenkę, którą chcielibyście usłyszeć na swoim pogrzebie” to w dzisiejszych czasach nie brak taktu, ale elementarna część popkultury. To zabawa, która skłania do przemyśleń i pozwala zastanowić się nad wieloma rzeczami – nie tylko własnym gustem muzycznym, ale przede wszystkim przemijaniem. Cóż może być lepszego niż oswojenie się z ideą końca absolutnego w przyjemny sposób? Tym bardziej, że każdy, kto interesuje się choć trochę muzyką, na pewno zastanawiał się nad tym nie raz: zgromadzeni żałobnicy, cmentarna atmosfera, trumna spuszczana do ziemi i zamiast ciszy, ten jeden kawałek. Niekoniecznie smutny czy śpiewany wątłym głosem chórzystki z kościelnego balkonu – ze światem można pożegnać się także z przytupem w podniosły, głośny, a nawet taneczny sposób. Wszystko zależy od nas, o ile oczywiście o to wcześniej zadbamy. Dlatego tak dobrym i przełamującym wszelkie granice pomysłem jest specjalna playlista Zagrajcie to na moim pogrzebie, w której tworzeniu można partycypować na Facebooku CANAL+ Polska.

Szokujące? Odrobinę, ale uwierzcie, że chętnych, którzy chcą podzielić się swoimi ulubionymi utworami, idealnymi na specjalną okoliczność końca, jest mnóstwo. Wasze życie wyrażone w jednej piosence? Twoje muzyczne pożegnanie? Proszę bardzo. Na autorów najlepszych propozycji nie tylko czekają nagrody, ale też szansa dołączenia do oficjalnej pogrzebowej playlisty serialu. Są na niej już m.in. Oasis, No Doubt, Iggy Pop czy Adele. Specjalny marsz żałobny przygrywa Louis Armstrong i M83. Ale sporo tytułów jeszcze brakuje. Co słychać na pogrzebie? Cokolwiek sobie wymarzycie.

Materiał powstał we współpracy z marką Canal+ Polska.

Nowa produkcja Canal+ Polska z Robertem Więckiewiczem i Piotrem Roguckim w rolach głównych dotyka uniwersalnego tematu. I mimo że łączy nas wszystkich, nierzadko szokuje i jest na cenzurowanym. Pierwsze cztery odcinki są już dostępne w Canal+ online. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy […]

Obserwuj nas na instagramie:

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →