Young Leosia o „Atmosferze”. Na płycie nie będzie rapu, pójdzie w elektronikę

ATMOSFERA – kiedy premiera płyty Young Leosi

„Gdzie różowe włosy?” – piszą fani na instagramie pod zdjęciem okładki wykonanym przez Wojtka Koziarę (znanego ze współpracy z m.in. Okim, Bambi czy Kazem Bałagane. Na fotce (poniżej) Young Leosia siedzi na kosmicznej skale na tle różowego nieba. Widać też tracklistę płyty ATMOSFERA – to 13 utworów, w większości wyprodukowanych przez Jonatana.

Z wpisu możemy dowiedzieć się też, że premiera ATMOSFERY przewidziana jest koniec października, ale już 4 października o godz. 12:00 ruszy preorder. Wtedy też pojawi się pierwszy singiel – Złoty piasek, którego króciutki fragment zaprezentowała niedawno. Leosia pisze:

„Minęły równe 3 lata od wydania Hulanek i jest mi ogromnie miło, że w końcu mogę wrócić do Was z solowym materiałem 🌚🌸 Bardzo od tamtego czasu dojrzałam i cieszę się, że będę mogła zabrać Was w podróż przez te parę lat świetlnych-do mojej nowej atmosfery”.

O czym będzie ATMOSFERA

To nie wszystko – na swoim Instastories Young Leosia zrobiła też małe Q&A związane z debiutancką płytą (wspomniane Hulanki były EP-ką), na którym postanowiła odpowiedzieć na pytania o klimat wydawnictwa, koszt, preorder, wydanie deluxe oraz o to, „czemu jest tak mało featów”.

O czym będzie ATMOSFERA? Jaka to będzie płyta? Oddajmy głos Young Leosi:

„Jest o moich przemyśleniach z życia. Raczej bardziej emocjonalna i wrażeniowa niż stricte rapowa, przewózkowa. Brzmieniem bardzo chciałam odejść od trapu, od rapowej stylistyki, bo nie jest to tajemnicą, że od wielu lat jestem DJ-ką i bardzo jaram się elektronicznym brzmieniem. Jaram się wszystkimi brzmieniami robionymi na syntezatorach analogowych itd. To będzie house, drum’n’bass, jersey, nawet trochę popu. Takie brzmienia rodem z muzyki elektronicznej” – wyznała artystka.

Same hity, bez eksperymentów

Z wypowiedzi Leosi dowiedzieliśmy się też, że mimo nacisku na muzykę elektroniczną nie ma tu mowy o eksperymentalnych brzmieniach. To raczej będą „same hiciory”: „Jeśli podobały wam się takie kawałki jak Przester czy Te numery, to myślę, że spodoba wam się ten album, bo to jest taki klimat kawałków”.

A a czy „zmianę koloru włosów można uznać za odcięcie się od rapu?” – o to zapytał ktoś w Q&A. Young Leosia twierdzi, że nie:

„Myślę, że na pewno kiedyś beda dalej wychodziły rapowe kawałki czy kiedyś przyjdzie mi do głowy nagrać taką płytę. To nie tak, że się odcinam od swojej stylówy. Jak słuchaliście Hulanek, to tam były bardziej klubowe brzmienia. Tam poszliśmy w dancehall, tutaj poszliśmy bardziej w elektronikę (…) Nazywanie tego rapem, popem, housem. Nazywajcie to jak chcecie. Nie mam ciśnienia żeby ludzie nazywali mnie raperką czy coś takiego. Ja po prostu tworzę muzykę” – mówi.

Trasa na wiosnę

Young Leosia zapowiedziała trasę koncertową, która ma ruszyć wiosną. Zdradziła też, dlaczego nie ma dużo featów: „To mój solo album, nie jest też rapowy. Może następny się zrobi bardziej rapowy”. Płyta ma kosztować w preorderze 39,99 zł, o co – jak pisze artystka – mocno walczyła. Poniżej tracklista albumu, gdzie wyraźnie widać producentów i gości. Kilka piosenek jest nam dobrze znanych:

1. Atmosfera (prod. Jonatan)
2. Noc Aniołów (prod. Jonatan)
3. Przestrzeń (prod. Jonatan, 4Money)
4. Delay Lyrics (prod. Jonatan, 4Money)
5. Cringowy Lovesong (prod. PSR)
6. Nieodebranych (prod. Jonatan)
7. Nie mów nic (prod. Jonatan)
8. Papier ft. Bbambi (prod. 4Money)
9. Fun House (prod. 4Money)
10. SOBOTA WIECZÓR (prod. Jacuś)
11. Wszystko mi jedno ft. Jonatan (prod. 4Money)
12. Złoty piasek (prod. Jonatan)
13. Błękitne niebo (prod. Jonatan)