„Zetki” zrobią wiele, żeby iść na koncert. Millenialsi poświęcają się mniej

Koncert według pokoleń

Nowe dane z raportu Viagogo pokazują, że generacja Z poświęci więcej dla koncertu niż millenialsi. Zbadano 2000 dorosłych przedstawicieli obu pokoleń w Wielkiej Brytanii. Prawie co piąta „zetka” stwierdziła, że głównym powodem zerwania się z pracy był dla nich koncert, którego nie można było przegapić. Podobne nastawienie zadeklarowało tylko 8 procent Brytyjczyków urodzonych między 1981 a 1996 rokiem.

43 procent przedstawicieli pokolenia Z dla zobaczenia ulubionego artysty w pierwszym rzędzie mogłoby zrezygnować z picia alkoholu na pół roku. Millenials nie zrobiłby tego z taką ochotą – tylko 28 procent z nich dla miejsca z przodu na koncercie weszłaby na drogę czasowej abstynencji.

„Zetki” częściej dzielą się koncertami w sieci

Często widzimy tłumy na koncertach, które wpatrują się w swoje telefony. Kto chętniej siedzi z nosem w ekranie? 10 procent więcej „zetek” udostępnia w mediach społecznościowych filmy z eventów, na które chodzi. Pomimo aktywności, nie muszą oni mieć w dłoni telefonu podczas koncertu. Co ciekawe, młodsi przeżywają muzykę na żywo bardziej emocjonalnie – 20 proc. z nich występ doprowadził do łez. Millenialsi pokazują wzruszenia rzadziej.