7 oryginalnych horrorów na Halloween. Strach się bać, ale żal nie oglądać!
Obserwuj nas na instagramie:
Chcecie godnie uczcić Halloween i obejrzeć coś naprawdę strasznego, a przy okazji oryginalnego? Szukacie ambitnego filmu, który ma w sobie to coś, ale i potrafi przerazić? Polecamy naszą listę.
Halloweenowy weekend
Halloween to między innymi święto dla miłośników ciekawego kina grozy, a że wypada w tym roku we wtorek, część widzów szykuje się na maratony horrorów już w ten weekend. Jeśli nie macie jeszcze skonkretyzowanych planów, śpieszymy z pomocą i przedstawiamy siedem strasznych (na różne sposoby) filmów, które naszym zdaniem warto obejrzeć.
Czytaj też: 7 horrorów, które przestraszą was w tym roku (albo już przestraszyły)
Babadook, reż. Jennifer Kent, 2014 r.
Gdzie można obejrzeć – Cineman
Z niezrozumiałych dla nas powodów Babadook, jeden z najbardziej kreatywnie zrealizowanych filmów grozy ostatniej dekady i tytuł, który doczekał się także dystrybucji w rodzimych kinach, pozostaje w Polsce nadal rzeczą stosunkowo nieznaną. Główną bohaterką jest wdowa, której mąż zginął w wypadku, gdy wiózł ją do szpitala na poród. Kobieta nie ma w życiu łatwo i nadal nie przerobiła traumy po stracie ukochanego, lecz wychowuje dzielnie sześcioletniego synka. Ten niespodziewanie zaczyna bać się tajemniczego stwora, który podobno nawiedza tylko ludzi świadomych jego istnienia. W ich domu dochodzi do serii przerażających zdarzeń, a w pewnym momencie kobieta zaczyna widywać wysoką postać w kapeluszu. To nie jest typowy horror, wymaga od widza potężnej dawki empatii, a ekranowy strach wynika głównie z tego, czego nie widać, a co może być zarówno realnym zagrożeniem, jak i kreacją pokiereszowanej psychiki.
Niewidzialny człowiek, reż. Leigh Whannell, 2020 r.
Gdzie można obejrzeć – Prime Video
Mimo ogromnego sukcesu na świecie Niewidzialny człowiek przemknął trochę niezauważenie przez polskie kina, gdyż trafił do dystrybucji 6 marca 2020 roku, dwa tygodnie przed tym, gdy zaczęliśmy wchodzić w pierwszy covidowy lockdown. A horror to ze wszech miar wyjątkowy, bo z jednej strony kreatywnie przerabia i poszerza zakres znaczeniowy powieści H.G. Wellsa (główną postacią jest nie szalony naukowiec, lecz maltretowana przez niego psychicznie żona), a z drugiej potrafi być naprawdę straszny. Gdy w prologu obserwujemy, jak protagonistka chce wymknąć się po cichu z ogromnej, naszpikowanej technologią posiadłości. Gdy bohaterka już ucieka i nie wie, czy faktycznie jest napastowana przez koszmarnego ukochanego, czy jednak lata udręki u jego boku sprawiły, że postradała zmysły. Gdy w końcu prawda wychodzi na jaw i każde puste pomieszczenie i skrzypnięcie podłogi zdaje się być śmiertelnym zagrożeniem.
Possessor, reż. Brandon Cronenberg, 2020 r.
Gdzie można obejrzeć – Canal+ VoD
Wszyscy, którzy mieli styczność z kinem Brandona Cronenberga, syna mistrza cielesnej grozy Davida, wiedzą dobrze, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Ale też młody Cronenberg podąża własną ścieżką i miesza gatunki na swój unikatowy sposób. Akcja rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości 2008 r., gdy płatni mordercy posiedli technologię umożliwiającą przejmowanie kontroli nad świadomością innych. Modus operandi protagonistki polega na tym, że gdy planuje kolejny zamach, wszczepia się do umysłu osoby z otoczenia ofiary, a po wyeliminowaniu celu zmusza swego gospodarza do popełnienia samobójstwa i wraca do swojego normalnego życia. Pewnego razu człowiek, którego umysł bohaterka przejęła, stawia opór i udaje mu się nie tylko uwięzić ją we własnej głowie, ale i przejąć część jej wspomnień związanych z mężem i synem. Naukowa fantastyka fizycznej i psychologicznej grozy w absolutnie wyjątkowym wydaniu.
Coś za mną chodzi, reż. David Robert Mitchell, 2014 r.
Gdzie można obejrzeć – Prime Video
Młoda dziewczyna uprawia seks ze swym chłopakiem, a ten po stosunku usypia ją przy pomocy chloroformu. To nie jest jednak opowieść o zdeprawowanym seryjnym mordercy, lecz znacznie bardziej przerażająca historia. Okazuje się, że za chłopakiem podąża jakiś nadprzyrodzony byt, który potrafi przybierać różne formy, a jego jedynym celem jest wykończenie ofiary. Jedynym sposobem na pozbycie się morderczego intruza jest „przekazanie” go kolejnej ofierze, właśnie poprzez seks. Sęk w tym, że jeśli to coś zabije tę nową osobę, wraca po poprzednią ofiarę, więc każda nowo „zarażona” osoba musi „zarażać” kolejne, mając nadzieję, że te będą kontynuować ten „proces”. I tak w nieskończoność. Mimo że film nie miał zbyt okazałego budżetu, dla wielu jest jednym z najlepszych horrorów XXI wieku, bowiem świetnie igra z wyobraźnią widza, nasączając ją nietypową dla współczesnego kina grozy wieloznaczeniową symboliką.
Czyj to dom?, reż. Remi Weekes, 2020 r.
Gdzie można obejrzeć – Netflix
Absolutna perełka kina grozy, którą warto wytrwale promować, ponieważ trudno ją znaleźć w przepastnym katalogu Netfliksa, jeżeli nie wie się, czego szukać. Rodzina głównych bohaterów ucieka z ogarniętego wojną Sudanu Południowego i po licznych traumatycznych przejściach dopływa do wybrzeży Anglii. Dostają od brytyjskiego rządu rozpadający się dom i instrukcje, że jeśli szybko się nie zasymilują, grozi im deportacja. On próbuje „nasiąknąć” nową kulturą i obyczajami, ona odmawia zapomnienia o rzeczywistości, w której się wychowała, jednak choć rasistowscy sąsiedzi mocno utrudniają im życie, o wiele większe zło czai się wewnątrz domu. Dość napisać, że bohaterowie widzą tajemniczy byt, który przechodzi przez ściany, wyraźnie czegoś od nich chcąc. Horror uchodźczy i związany z nim przymus radzenia sobie z demonami przeszłości łączy się z gatunkową żonglerką, tworząc niezapomniane filmowe doświadczenie.
Nie!, reż. Jordan Peele, 2022 r.
Gdzie można obejrzeć – SkyShowtime
Wiele osób umieściłoby tu zapewne Uciekaj!, świetny debiut reżyserski Peele’a o dosłownym i metaforycznym wykorzystywaniu czarnoskórych osób do społecznego poklepywania się po plecach przez białych. Wybraliśmy jednakże trzeci projekt reżyserski Peele’a, Nie!, ze względu na nietuzinkowe połączenie kina grozy oraz fantastyki naukowej. Mieszkające na rozległym kalifornijskim ranczu rodzeństwo utrzymuje się ze szkolenia koni na potrzeby branży filmowej. W pewnym momencie napotykają na swej drodze dziwną pozaziemską istotę i postanawiają uwiecznić jej istnienie na kamerze, by sprzedać „dowód na UFO” do mediów. To, co z początku wydaje się parafrazą Bliskich spotkań trzeciego stopnia, przeradza się szybko w ostrą walkę o przetrwanie, podczas gdy sam film staje się najlepszym możliwym dowodem gigantycznego talentu Peele’a do opowiadania strasznych, ale na różne sposoby fascynujących historii.
Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii, reż. Robert Eggers, 2015 r.
Gdzie można obejrzeć – Prime Video
Finiszujemy tytułem, który od premiery na festiwalu Sundance w 2015 roku dzieli widzów na różne obozy i wywołuje ostre dyskusje. Pierwsza połowa XVII wieku, Nowa Anglia, na skutek kłótni o podłożu religijnym rodzina purytańskich osadników z Anglii zostaje wygnana ze swej kolonii. Przenoszą się na skraj rozległego lasu, gdzie budują dom i zamierzają żyć zgodnie z wyznacznikami słowa bożego, ale od początku tej nowej życiowej przygody są testowani przez siły nieczyste. Niezależnie jednak od tego, czy w pobliskim lesie faktycznie mieszka mordująca niemowlęta i zatruwająca umysły młodych dziewczyn wiedźma, członkowie rodziny zaczynają rzucać się sobie do gardeł. Głównym atutem Czarownicy jest umiejętnie budowana sugestywna atmosfera na pograniczy jawy i snu, horrorowego ekspresjonizmu oraz subtelnego wizualnego niedopowiedzenia. Widzowie dostrzegają na ekranie to, co dyktuje im ich własna wyobraźnia, przez co kryjące się w mrokach lasu oraz domu bohaterów zagrożenie przybiera różne odcienie.
Chcecie godnie uczcić Halloween i obejrzeć coś naprawdę strasznego, a przy okazji oryginalnego? Szukacie ambitnego filmu, który ma w sobie to coś, ale i potrafi przerazić? Polecamy naszą listę. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, […]
Obserwuj nas na instagramie: