Playlista do głaskania kota i człowieka

Pomysł, by stworzyć playlistę, o której mowa w tytule, był jedynie pretekstem, by napisać o czymś więcej. W obliczu ryzyka epidemii, jednym z najważniejszych zaleceń jest pozostanie w domu. Czas, który na to poświęcimy, nie powinien być czasem zmarnowanym. Jednak w całym tym szaleństwie nie próbujmy za wszelką cenę wskrzesić w sobie nadludzkiej aktywności. Nie, nie musisz zacząć uczyć się nowego języka. Zatroszcz się o siebie. To czas dla Ciebie i innych, bliskich Tobie osób.

Selfcare

Choć w publicznej dyskusji dominuje obawa o zdrowie fizyczne, to nie powinniśmy zapominać o trosce o nasz stan duchowy. Ten zaś, w XXI wieku, wystawiony jest na szczególną próbę. Niestety, społeczeństwo nadal bagatelizuje sprawę. Zamknięcie się w czterech ścianach i przymusowa społeczna alienacja niektórym mogą nie pomóc. Dlatego właśnie zamiast podręcznika do kodowania, który kupiłeś cztery lata temu, chwyć za ulubioną książkę, wróć do filmu, którym zachwyciłeś się parę lat temu lub… połóż się i posłuchaj playlisty, którą ułożyłem dla Ciebie.

Zagraj to jeszcze raz, Erlend

Jeszcze raz obejrzyj Młodość Paolo Sorrentino czy Debiutantów Mike’a Millsa, przetrzyj kurz z okładki Senności Wojciecha Kuczoka lub wsłuchaj się w kojące głosy Erlenda Øye i Hope Sandoval. Jeśli masz kogoś obok – kota, psa, ukochaną osobę – pogłaszcz ją (oczywiście dokładnie umytą uprzednio dłonią). Jeśli nie – pogłaszcz siebie. I pozwól sobie przetrwać ten czas w towarzystwie rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność.