Najlepsze letnie miejscówki ever – oto miejsca, o których zaraz zrobi się głośno part II

Co robisz w weekend? Sezon na planowanie wyjść i zaliczanie letnich miejscówek otwarty

Stęskniliśmy się za tym. Za ogródkami i spontanicznymi wyjściami, zahaczaniem znajomych na mieście i luźnych wypadów na soczek, herbatę, czy napoje wyskokowe. Celowo i przy okazji. Bo kiedyś – działo się to machinalnie i naturalnie, nawet, jeżeli wizytę w lokalu planowało się z wyprzedzeniem. Prawie pół roku wyłączenia z tego kulturalnego życia sprawiło, że wypicie kawy w kawiarni wydaje się świętem. Będącym już niemal na wyciągnięcie ręki.

Już wkrótce na ulicach pojawią się ogródki, restauracje, knajpki i bary otworzą swoje podwoje przed wszystkimi, spragnionymi normalności. Kwestia czasu, od kiedy został on realnie określony. Definitywnie, jest czym się podniecać i mówię to bez zbędnej ironii. Wróci aktywność, wróci kultura, wróci motywacja. Robienie rzeczy będzie łatwiejsze.

Szczególne znaczenie zyskują tu wszystkie letnie miejscówki. Mają swój klimat, oddają wakacyjną atmosferę, sprowadzają odpowiedni vibe – wypoczynku, beztroski, słońca. Sprawdźcie koniecznie nasze propozycje najciekawszych miejsc i lokali. Otwórzcie z nimi sezon, a później, wiadomo. Zostańcie na dłużej.

Ranking letnich miejscówek – odwiedź je wszystkie

Poniżej przedstawiamy Wam listę, na której znajdziecie najgorętsze spośród typowo wakacyjnych lokali. Czego oczekujemy od letnich miejscówek? Instagramowej przestrzeni, bujnej oferty gastro, alkoholu – dobrego i taniego, długiej listy eventów. Rzućcie okiem na nasze propozycje w różnych miejscach w całej Polsce, a gwarantujemy – na pewno się nie zawiedziecie.

Zobacz też: Najlepsze letnie miejscówki ever – oto miejsca, o których zaraz zrobi się głośno part I

#Katowice

Sztauwajery

To zdecydowanie jedno z bardziej urokliwych miejsc w Katowicach. Sztauwajery oferują przede wszystkim relaks – udajcie się do Doliny Trzech Stawów, a od razu poczujecie się, jak na weekendowym wyjeździe za miasto. Strefa da Wam jednak nie tylko ten klimat wakacyjnego chillu, ale również możliwość zabawy na grubej imprezie. Strefa gastro, outdoorowe seansy filmowe, występy DJ-ów i DJ-ek z Polski oraz z zagranicy, no żyć nie umierać. A to wszystko w Kato, wcale nie tak daleko od centrum. Jeśli nie znacie – obczajcie, bo miejscówa jest warta odwiedzenia, no i pochwalenia się nią znajomym spoza miasta. A, no i warto też dodać, że przestrzeń jest partnerem festiwalu Tauron Nowa Muzyka i podczas szesnastej edycji wydarzenia, zyskała status oficjalnego klubu festiwalowego.

Jazbar Muchowiec

Oto kolejna katowicka letnia miejscówka usytuowana w Dolinie Trzech Stawów. To lokal zdecydowanie z ogromnym potencjałem na wiosenno-wakacyjne posiadówki. Szczególnie dla fanów muzyki nieco innej, niż zazwyczaj puszcza się w ogródkach, czy innych beach barach. Zielone otoczenie Jazbaru nadaje mu zupełnie odmienny klimat od typowych jazzowych klubów ulokowanych w mieście. Pomysłodawcy urządzenia na tym terenie takiego lokalu zapewniają przy tym, że chcą sprawić, by ten stał się ważnym i istotnym punktem na kulturalnej mapie Śląska. Jak sama nazwa wskazuje, Jazbar Muchowiec jazzem stoi i to właśnie muzyka z Nowego Orleanu będzie wybrzmiewać tu wieczorami. Grana przez, uwaga, uwaga – artyści ze sceny polskiej oraz europejskiej. Otwarcie wkrótce!

#Gdańsk

100cznia

Kto nie słyszał jeszcze o tej miejscówce, najprawdopodobniej nigdy nie trafił do Gdańska podczas sezonu. Ta przestrzeń dorobiła się już sporej renomy wśród lokalsów, a każdy, kto przechodził obok wieczorem, zapewne skusił się, żeby choć zajrzeć. Niewątpliwą zaletą 100czni jest pomysłowe wykorzystanie elementów infrastruktury. Mówi się, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, tutaj to powiedzenie nie ma absolutnie żadnego przełożenia na rzeczywistość. W centrum Gdańska jest za to fantastyczne miejsce o industrialnym klimacie, oferujące wszystko to, za czym tęskniliśmy uwięzieni w domach. Jedzenie z foodtracków, lane piwo, drinki i soczki, a do tego muzyka na żywo, imprezy i towarzyski klimat. Dziś otwarcie, więc wpadajcie – z głową i bezpiecznie!

Ulica Elektryków

Jeden z najfajnieszych imprezowych kompleksów właśnie wystartował i już wczorajszego wieczora otworzył przed spragnionymi rozrywki ludźmi swoje podwoje. A co takiego sprawia, że Ulica Elektryków jest tak szczególną, letnią miejscówką? Ano wystarczy spojrzeć na jej anturaż, pięknie zagospodarowaną przestrzeń, mnogość lokalowych opcji. Gdyby to był bufet, funkcjonowałby z pewnością jako all you can eat. Znajdziecie tam dosłownie wszystkie możliwe atrakcje, od gastronomicznych, po te stricte alkoholowe, do tego kluby i warsztatownie, a wszystko to wpisane w przestrzeń starej stoczni. Jeżeli jeszcze jakimś cudem tam nie trafiliście – nadróbcie to w któryś weekend. Albo w tygodniu.

Warsztat POP UP

To jeden ze szczególnych lokali znajdujących się na terenie gdańskiej stoczni. Ich oferta to kultura wszelaka, od plenerowego kina i muzyki na żywo – wyobrażacie sobie mocne downtempo płynące z dj-ki usytuowanej na meleksie? Jeśli nie, to powinniście, bo właśnie tak bawimy się w Warsztacie POP UP. Oprócz tego lokal oferuje również cotygodniową dawkę sztuki w postaci niedzielnych wystaw, koncerty jazzowe w każdą środę i… coś zupełnie niesztampowego. Powstaje tam mianowicie plac treningowy, projektowany przez finalistę Ninja Warriors. Dacie się skusić i sprawdzicie się?

Poznań

Nurt

Wir rozmów, inspirujący ludzie, chill, przypływ dobrej muzyki, gastro, Warta, nocne życie.
NURT~ warto tu być.

Nurt to jedna z nowych, jeszcze nieokrzepłych letnich miejscówek w samym sercu Poznania. W Warszawie, Krakowie i Toruniu, śpiewają sobie Wisełka, Wisełka, zaś w stolicy Wielkopolski jest Warta. I prędzej, czy później wylądujesz nad tą rzeką, gdzie nie ma co prawda bulwarów, ale panuje półdziki klimat, chociaż piwko można tam otworzyć i wypić zupełnie na legalu. Nurt oferuje zaś atmosferę totalnego luzu w połączeniu z muzyką graną live i rozmaitymi warsztatowymi aktywnościami. Sprawdzajcie, co dzieje się nad Wartą!

Laba.Land

Już w samej nazwie miejscówki sprytnie przemycono to, czego można się po niej spodziewać. Laba, czyli odpoczynek, laba, czyli chill – i chyba jest to zresztą najdokładniejsze i najlepsze tłumaczenie tego słowa, jakim można by się posłużyć. W poznańskim Laba.Landzie dzieją się rzeczy – od ekologicznych targów, poprzez warsztaty z dziedzin rozmaitych, takich, jak malarstwo, czy joga, odbywają się tu mecze siatkówki plażowej oraz koncerty. Oprócz tego, wiadomo, dostęp do strefy gastro, najlepszych take away’ów i napojów, również tych wyskokowych.

Dziedziniec Tamy

To letnia miejscówka z gatunku kultowych – przynajmniej w Poznaniu – biorąc pod uwagę renomę samej Tamy. Otwarcie Dziedzińca było strzałem w dziesiątkę, bo imprezy na podwórku w otoczeniu murów kamienic naprawdę mają fenomenalny klimat. Właściciele lokalu, jak zawsze stawiają zresztą na jakość, więc grana jest tam najlepsza elektroniczna selekcja, a ponadto odbywają się koncerty topowych polskich artystów. Krzywy chodnik chyba nigdy nie robił równie ujmującej atmosfery, niby niepozornie, ale jednak warto zajrzeć i na własnej skórze przekonać się, jak dobrze można bawić się w samym centrum miasta. W ofercie również usługi gastronomiczne!

#Szczecin

Port Bar Szczecin

Jest to jedno z najciekawszych miejsc w całym Szczecinie, jeżeli chodzi o posługę społeczno-kulturalną. Barowo-knajpiana letnia miejscówka zaczyna działać już od dzisiaj, czy jesteście na to gotowi? Pamiętacie w ogóle tą industrialną, urbanistyczną przestrzeń? Działo się tam dużo – i dziać się będzie, bo Port Bar Szczecin startuje z grubej rury. Na pierwszy ogień – uroczyste otwarcie ogródka, czyi wodowanie, a zaraz później targ rozmaitości. Sprawdzajcie tamtejsze wydarzenia, żeby w weekend nie pozostać na lodzie!