10 na 10: KIWI w ogniu pytań Stacha Bukowskiego

KIWI – nowa siła na polskiej scenie electro-popowej

KIWI to młoda artystka, która jest dopiero na początku swojej muzycznej drogi. W poprzednim roku krakowska wokalistka o polsko-ormiańskich korzeniach zadebiutowała energetycznym singlem Zatraceni, który ukazał się w ramach projektu FONOBO Pitcher.

KIWI – Zatraceni

Artystka konsekwentnie dzieliła się kolejnymi muzycznymi propozycjami spod swojego warsztatu, wśród których znalazły się również single Nocą oraz Co chowasz?. Ostatecznie, jesienią ukazała się debiutancka EPka KIWI, zatytułowana również Nocą, pełna elektryzujących, elektro-popowych brzmień.

KIWI – Nocą, posłuchaj EPki

KIWI i Stach Bukowski we wspólnym singlu Chłodno

Właśnie mija dokładnie pół roku od premiery Nocą. Czas na nowości, prawda? Te właśnie ujrzały światło dzienne! Najnowszą propozycją od KIWI jest singiel Chłodno, w którym artystka towarzyszy innemu reprezentantowi wytwórni FONOBO Label – Stachowi Bukowskiemu.

Chłodno to intymna piosenka pisana z perspektywy zarówno kobiety, jak i mężczyzny. Pełen niedopowiedzeń utwór opowiada o przelotnej i jednoznacznej relacji między kochankami. O współpracy ze Stachem KIWI mówi:

Z zespołem Stach Bukowski poznaliśmy się przy okazji kręcenia teledysku do ich piosenki „Noc”. Jakiś czas później, totalnie niespodziewanie, dostałam od Stanisława wiadomość z zaproszeniem do duetu i bardzo wstępną wersję „Chłodno”. Numer od razu mnie zauroczył swoją lekką melodią oraz tekstem pełnym metafor i niedopowiedzeń. Poczułam też nutkę niepewności, jak sprawdzę się w dość odległym dla mnie stylu, więc nie było innej opcji, jak tylko spróbować. Była to dla mnie super odskocznia od mojego solowego materiału, nad którym właśnie pracuję.

---

KIWI x Stach Bukowski – wywiad

Przy okazji premiery singla Chłodno artyści przygotowali jeszcze kilka innych niespodzianek. Specjalnie dla nas, postawili się wzajemnie w ogniu pytań i przepytali o najbardziej interesujące kwestie z życia i kariery tego drugiego. Wczoraj KIWI przemaglowała Stacha, a dziś zamiana ról – na pytania Stacha odpowiada KIWI!

Stach Bukowski: Czy słysząc propozycję nagrania wspólnego numeru, spodziewałaś się takiego finału współpracy? Mam tutaj na myśli styl i brzmienie całego utworu.

KIWI: Właściwie to tak. Wyobrażałam to sobie bardzo podobnie. Oszczędnie i organicznie w warstwie muzycznej, z dużą przestrzenią dla śpiewu i przekazu w tekście. Efekt końcowy bardzo mi się podoba.

Jak rozumiesz utwór Chłodno i w jaki sposób się z nim utożsamiasz (jeżeli w ogóle)?

KIWI: Nie lubię zbytniego zdradzania interpretacji, dlatego użyję kolejnej metafory i powiem tylko, że Chłodno pokazuje, jak bardzo chłodno może być w miejscach, które powinny być rozgrzane do czerwoności.

Jak długo już tworzysz autorską muzykę i jak zaczęła się Twoja współpraca z FONOBO Label?

KIWI: Muzę tworzę już od ośmiu lat, ale początki były bardzo nieśmiałe i powolne. Można powiedzieć, że spojrzałam poważniej na swój materiał dopiero rok temu i wtedy właśnie podjęłam decyzję, żeby coś z tym zrobić. Spotkałam wtedy na swojej drodze Michała i Mateusza Sarapatę, którzy pomogli mi uwierzyć w wartość tych piosenek godząc się na wspólną produkcję utworów. Współpraca z FONOBO Label to też po części ich zasługa, ponieważ to oni podesłali moje single do wytwórni. A potem wszystko poszło już bardzo szybko.

Jak przebiegają prace nad Twoją debiutancką płytą?

KIWI: Jestem w trakcie pisania piosenek, jak również produkowania tych istniejących. Podobnie, jak przy EPce, zdecydowałam się na pracę z braćmi Sarapata, także dużo przesiadujemy w studiu i kombinujemy nad nowymi brzmieniami i smaczkami. Zdradzę Wam małą tajemnicę, otóż już w najbliższej przyszłości możecie się czegoś spodziewać.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez KIWI (@kiwi_toja)

Brak, bądź bardzo mocne ograniczenie koncertowania wpływa niewątpliwie na każdego artystę. Czy mimo negatywnej sytuacji, starasz się znaleźć jakieś pozytywy obecnego stanu rzeczy? Jeśli tak, to jakie?

KIWI: Szczerze mówiąc, nie odczułam dużych minusów tej sytuacji, bo dopiero pracuję nad większą ilością materiału, żeby w ogóle móc zacząć grać koncerty. Można by powiedzieć, że nawet skorzystałam
z tego czasu, żeby na spokojnie się do nich przygotować.

Jeśli mogłabyś wybrać dowolne miejsce lub dowolny event, na którym chciałabyś zagrać, to co byś wybrała?

KIWI: Mało oryginalnie, ale chyba Open’er. Chciałabym posłuchać moich piosenek w festiwalowym anturażu i poczuć tę energię od ludzi.

Jaki był najlepszy koncert, w którym uczestniczyłaś?

KIWI: Jest ich wiele, ale taki top of the top to koncert Erykah Badu, na który specjalnie pojechałam do Szczecina. Erykah zmiotła wszystko w pył!

Jakie są Twoje muzyczne plany na najbliższy czas?

KIWI: Chcę spokojnie kontynuować pracę nad płytą i przygotowywać się do koncertów (na wypadek, gdyby KIEDYŚ wróciły, hehe). No i niedługo będzie czekała mnie również praca nad oprawą wizualną. Nad klipami, zdjęciami itp. Także jest co robić.

Co jeszcze oprócz muzyki zajmuje w Twoim życiu istotne miejsce?

KIWI: Las. Góry. Morze. I pieski.

Jak wyobrażasz sobie swoje życie bez muzyki?

KIWI: Czasem, jak mamy trochę gorsze relacje, to próbuję sobie wmówić, że wcale nie jest dla mnie ważna i właściwie to jej nie potrzebuję, ale – who am I kidding? Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.

---

Sprawdź również inne wywiady z serii 10 na 10:

Stach Bukowski w ogniu pytań KIWI

Olga Polikowska w ogniu pytań Faustyny Maciejczuk

Faustyna Maciejczuk w ogniu pytań Olgi Polikowskiej