Grammy 2017: Adele wygrała, ale uważa, że nagroda należy się Beyonce

Grammy 2017 już za nami. Największe emocje wzbudziły rzecz jasna nagrody w najważniejszych kategoriach, czyli za najlepszy album i utwór roku. Obie powędrowały do Adele, dla której jest to już druga statuetka za najlepszy album. Tym samym ponownie nie trafiła ona w ręce Beyonce, mimo powszechnego uznania, jakim cieszy się jej ostatnia płyta “Lemonade”.

Beyonce jeszcze nigdy nie otrzymała statuetki za album roku. Adele nie ukrywa, że jest jej oddaną fanką. “Co ona musi wreszcie zrobić, żeby dostać tę nagrodę?” – tak Adele skomentowała decyzję jury w pressroomie. Plotkowano, że Adele złamała ją na pół, by oddać połowę Beyonce, choć niewyjaśnione było to, czy zrobiła to specjalnie, czy stało się tak przez przypadek. Prawdopodobnie był to przypadek – na wideo z backstage’u widać, jak Adele wymienia popsutą nagrodę na nową.

– Nie mogę przyjąć tej nagrody. Płyta “Lemonade” jest fenomenalna. Fenomenalna, przemyślana w każdym calu, piękna i poruszająca… Beyonce, wszyscy to doceniamy. Wszyscy zebrani tutaj artyści cię ubóstwiają. Jesteś naszym światłem – z taką przemową Adele odbierała swoją nagrodę.

Do Beyonce trafiły nagrody za najlepszy album współczesnej muzyki urban i za najlepszy teledysk.

Adele Broke her Grammy and gave the other half to Beyonce! Legit straight out of Mean Girls! ? #GRAMMYs #grammys2017 #Beyonce #adele #AOTY pic.twitter.com/xLz2WuplxO

— junkyGS (@JunkyGS) 13 lutego 2017

Adele dla George’a Michaela

Nie był to jedyny raz, kiedy Adele trochę naruszyła konwencję gali. Występujący na Grammy mają w zwyczaju honorować zmarłych w poprzednim roku artystów. 2016 nie był dla muzyki łaskawy. Hołd oddano głównie George’owi Michaelowi i Davidowi Bowiemu. Adele śpiewała dla George’a. W pewnym momencie przerwała jednak swój występ, niezadowolona z tego, jak jej poszło i zaczęła jeszcze raz mówiąc, że “Nie może tego zepsuć dla niego”.

Grammy dla Krzysztofa Pendereckiego

Jedna ze statuetek powędrowała w polskie ręce. Krzysztof Penderecki otrzymał nominację w kategorii “Muzyka chóralna” za album “Penederecki Conducts Penderecki” w wykonaniu Chóru i Orkiestry Filharmonii Narodowej w Warszawie. Okazał się bezkonkurencyjny. Innym polskim akcentem była nominacja w kategorii “Najlepsze nagranie operowe”, którą otrzymał “Król Roger” – opera Karola Szymanowskiego w reżyserii Kaspera Holtena z Royal Opera House w Londynie. Niestety, “Król Roger” nie zdobył statuetki.

Grammy 2017 – nagrodzeni:

Album roku – 25 – Adele

Nagranie roku – Hello – Adele

Najlepszy nowy artysta – Chance the Rapper

Najlepszy album rap – The Coloring Book – Chance the Rapper
Najlepszy występ popowy – Stressed Out – Twenty One Pilots
Najlepszy występ popowy solo – Hello – Adele
Najlepszy album pop – 25 – Adele
Najlepszy album dance/electronic – Skin – Flume
Najlepszy występ rockowy – Blackstar – David Bowie
Najlepszy występ metalowy – Dystopia – Megadeth
Najlepszy album rockowy – Tell Me I’m Pretty – Cage the Elephant
Najlepszy album z muzyką alternatywną – Blackstar – David Bowie
Najlepszy występ R&B – Cranes in the Sky – Solange
Najlepsza piosenka R&B – Lake by the Ocean – Hod David & Musze
Najlepszy album R&B – Lalah Hathaway Live – Lalah Hathaway
Najlepszy występ rap – No problem – Chance the Rapper ft Lil Wayne & 2 Chainz
Najlepszy album country – Sturgill Simpson – A Sailor’s Guide to Earth
Najlepsza piosenka country – Tim McGraw – Humble and Kind
Najlepszy album jazzowy instrumentalny – Ted Nash Big Band, Presidential Suite: Eight Variations on Freedom
Najlepszy album jazzowy wokalny – Gregory Porter – Take me to the Alley
Najlepszy album gospel – Kirk Franklin – Losing my Religion
Najlepszy soundtrack – John Williams, Gwiezdne Wojny – Przebudzenie mocy